Triunfo Arciniegas
Noticias
de la niebla
DOCE RELATOS BREVES
Traducciones de Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
Aguas profundas
Dicen cosas siniestras del hombre que lee
en la mesa del fondo mientras se enfría el café. Dicen que vive en aguas
profundas. Que las mujeres desaparecen en sus entrañas. Me pregunto cómo lo
saben si el hombre no determina a nadie, si viene y se va sin avisar cuando le
da la gana, como si el resto del mundo no existiera. Huele a eucalipto. Apenas
percibo el olor, uno o dos minutos antes de su entrada, preparo el café tal
como le gusta, cargado y sin azúcar, aunque apenas lo prueba. Nunca agradece el
servicio. No me importan sus modales ni su biografía porque deja generosas
propinas. En realidad, no hay altanería en sus gestos, como podría pensarse.
Sus suaves ademanes pretenden el
olvido. El olor se desvanece en dos o tres horas. Arrojo el café al lavaplatos,
cuelgo aparte el pocillo y luego barro las escamas alrededor de la silla.
Głębokie wody
Mówią straszne rzeczy o mężczyźnie, który czyta przy stoliku w głębi,
czekając, aż mu wystygnie kawa. Mówią, że żyje w głębokich wodach. Że kobiety
znikają w jego wnętrznościach. Ciekawe, skąd to wiedzą, skoro niczym się nie
wyróżnia, przychodzi i odchodzi bez słowa, gdy ma na to ochotę, jakby reszta świata
nie istniała. Pachnie eukaliptusem. Gdy poczuję ten zapach, na minutę czy dwie
przed jego wejściem, robię kawę, jaką lubi, z kroplą mleka i bez cukru, choć on
ledwie umoczy w niej usta. Nigdy nie dziękuje za obsługę. Nie obchodzą mnie
jego maniery ani życiorys, bo zostawia porządne napiwki. Naprawdę w jego
zachowaniu nie ma wyniosłości, jak można by sądzić. Jest tak delikatne, jakby
samo usuwało się w cień. Zapach znika po dwóch-trzech godzinach. Wylewam kawę
do zmywarki, odwieszam filiżankę i zmiatam łuski wokół jego krzesła.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
Vuelos
“Qué bien la hemos pasado”, dice la mujer, relamiéndose como una gata al
sol, todavía con las piernas abiertas, y el ángel levanta vuelo.
Odloty
“Ale dobrze nam było” mówi kobieta oblizując się jak kotka w słońcu, ciągle
jeszcze z rozwartymi nogami, i anioł odlatuje.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
La princesita preñada
Ya principió el alboroto de las campanas,
ya parió la princesita, la misma que se había perdido. Nadie daba razón de su
paradero, hasta que de la nada apareció el príncipe, habló con el rey largo
rato y se fue a buscarla en su brioso corcel de espuma. La encontró en la cueva
del dragón y se la trajo, gordita y rosadita, porque el dragón le daba de
comer, le daba vitaminas, la abrigaba entre las piernas. Venía encantada,
jubilosa, entre las nubes, como si no se percatara de las flores que
arrojábamos a su paso, de los gritos de bienvenida, de la envidia de las
muchachas. El príncipe reventaba de orgullo, imagínense la hazaña, y él solito,
con su espada y nada más. Pero no se casó: la princesita estaba preñada. El rey
se enojó, se emputó en serio, tan viejo, con taquicardia y todo, y el príncipe
desapareció del palacio antes de perder la cabeza. Se le vio en el bar de
Osiris, sumergido en el vaso de cerveza y en bocas de alquiler. Se largó para
siempre una noche sin luna, en el brioso corcel de la estrella negra en la
frente. Ya no tan esbelto, tan radiante, tan invencible. Yo misma lo vi,
señores, borracho y vomitado, frente a la catedral en ruinas y bajo una corona
de polillas, con la princesita en los ojos. Lamentaba la suerte del dragón,
viejo y enamorado, que apenas opuso resistencia y recibió la muerte como otra
herida de amor mientras imaginaba el rostro del heredero. Yo misma oí el rumor
de los cascos de plata que se alejaban para siempre. Y en cuanto a la princesa,
era cierto: bien preñada estaba. La vimos en los jardines reales, retozando,
cantando y arrojando piedrecitas al espejo del estanque de los cisnes. Estaba,
porque ya parió, un dragoncito, señores, el heredero del reino, un dragoncito.
Ciężarna księżniczka
Już wybuchł zgiełk dzwonów, już urodziła księżniczka, ta sama, która się
zgubiła. Nikt nie wiedział, gdzie się podziewała, aż ni stąd, ni zowąd zjawił
się książę, długo rozmawiał z królem i wyruszył szukać jej na swym rumaku, żwawym
i spienionym. Znalazł księżniczkę w jaskini smoka i przywiózł, grubiutką i
rumianą, bo smok dobrze ją karmił, dawał witaminy, hołubił między łapami.
Przybyła zachwycona i wesolutka, rozmarzona, jakby nie zauważała kwiatów, które
rzucaliśmy jej pod nogi, powitalnych okrzyków, dziewczyńskiej zazdrości. Książę
pękał z dumy, wyobraźcie sobie ten wyczyn, sam jeden, tylko z mieczem i niczym
więcej. Ale się nie ożenił: księżniczka była ciężarna. Król wpadł w złość,
wkurwił się na serio, taki stary, z częstoskurczem i tak dalej, a książę ulotnił
się z pałacu nim zdążył stracić głowę. Widziano go w barze Ozyrys, zatopionego
w piwie i pocałunkach na sprzedaż. Wyniósł się na dobre pewnej nocy bez księżyca,
na żwawym rumaku z czarną gwiazdą na czole. Już nie tak smukły, nie tak
promienny ani niezwyciężony. Sama go widziałam, panowie, pijanego i
wymizerowanego, przed ruinami katedry, z wieńcem z moli nad głową, z oczami pełnymi
księżniczki. Płakał nad losem smoka, starego i zakochanego, który ledwo się
bronił i przyjął śmierć jak kolejną miłosną ranę, wyobrażając sobie twarz
dziedzica. Sama słyszałam tętent srebrnych kopyt, oddalających się na zawsze.
Co zaś do księżniczki, to pewne: ewidentnie ciężarna była. Widzieliśmy ją w
królewskich ogrodach, jak podskakiwała, śpiewała i puszczała kaczki na stawie z
łabędziami. Była, bo już urodziła, smoczątko, panowie, dziedzica tronu, smoczątko.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
Pequeños cuerpos
Los niños entraron a la casa y destrozaron
las jaulas. La mujer encontró los cuerpos muertos y enloqueció. Los pájaros no
regresaron.
Małe ciała
Dzieci weszły do domu i połamały klatki. Kobieta znalazła zwłoki i
oszalała. Ptaki nie wróciły.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
La vida cotidiana
“Desaparece”, dice
el mago, y su mujer responde:
“Desaparéceme, el mago eres tú, atrévete”, y
el mago no se atreve.
Życie codzienne
“Zniknij” mówi mag, a żona
odpowiada: “Zniknij mnie, to ty jesteś magiem, odważ się”, i mag się nie odważa.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
Cenicienta
El hombre encontró la zapatilla en la escalera,
después de la fiesta, y la conservó para
el placer de sus noches solitarias.
Kopciuszek
Po balu mężczyzna
znalazł na schodach pantofelek i zachował go na rozkosz swych samotnych nocy.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
Ultimas palabras
A punto de morir, mi madre hizo un gesto para que me acercara y susurró en mi oído: “Olvidé
bajarle fuego al arroz”.
Ostatnie słowa
Umierając,
matka skinęła, bym się zbliżył, i szepnęła mi do ucha: “Zapomniałam zmniejszyć
ogień pod ryżem”.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
Discusiones
Discutimos por todo. En eso se nos fueron los
años. El otro día, ya viejos y cansados,
le dije:
—No jodas, María, ya estás muerta.
—Arciniegas, el muerto eres tú —replicó, terca.
—Te maté cuando me engañaste con Antonio.
—Antonio te mató antes —dijo—. No te acuerdas pero
así fue.
Me llevó al jardín y me enseñó mis propios huesos.
—¿Por qué no me lo dijiste antes?
—Sabía que la cosa con Antonio no iba a durar
—dijo.
Kłótnie
Kłóciliśmy
się o wszystko. Lata na tym strawiliśmy. Któregoś dnia, byliśmy już starzy i zmęczeni,
powiedziałem:
– Nie
pieprz, María, przecież nie żyjesz.
– To ty nie żyjesz,
Arciniegas – ona na to, z uporem.
– Zabiłem cię,
gdy mnie zdradziłaś z Antoniem.
– Antonio
zabił cię przedtem. Nie pamiętasz, ale tak było.
Zaprowadziła
mnie do ogrodu i pokazała mi moje kości.
– Czemu nie
powiedziałaś mi wcześniej?
– Wiedziałam,
że historia z Antoniem nie potrwa długo – odparła.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
Bolero según Gregorio Samsa
Ya sé que sólo soy un insecto en tu vida.
Bolero według Grzegorza Samsy
Już wiem, że
w twoim życiu jestem tylko insektem.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
La vaca subversiva
El avión presidencial, con todo el
gabinete ministerial en su barriga, se estrelló contra una vaca de colores.
Nadie se explica qué hacía la vaca a tales alturas.
Wywrotowa krowa
Samolot prezydencki, z całym gabinetem ministrów w brzuchu, roztrzaskał
się o kolorową krowę. Nikt nie wie, co robiła krowa na tej wysokości.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
Pasión azteca
Al rodar por el lomo de piedra, aterrado e
incrédulo, contemplo mi corazón en las manos del sacerdote.
Pasja aztecka
Staczając się
z grzbietu kamienia, z przerażeniem i niedowierzaniem oglądam swoje serce w dłoniach
kapłana.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Triunfo Arciniegas
Poética
Los hombres, en cuatro patas, ladraban a
la luna mientras los perros le escribían poemas. Sobra agregar que ni los perros entendían los ladridos ni los
hombres los poemas. Batían la cola ante el papel que el amo les sacudía como un
trozo de carne, corrían alrededor y acezaban, sumisos, felices e ignorantes.
Amarrados a un árbol, veían en la ventana el perfil inclinado del perro que
escribía.
Poetyka
Ludzie, na czworakach, szczekali do księżyca, a psy pisały wiersze.
Tyle że ani psy nie rozumiały szczekania, ani ludzie wierszy. Merdali ogonami
przed kartką papieru, którą pan potrząsał nad nimi jak kawałkiem mięsa, biegali
dookoła i dyszeli, posłuszni, szczęśliwi i nieświadomi. Przywiązani do drzewa,
widzieli w oknie pochylony profil psa, który pisał.
przełożyła Zofia Beszczyńska
Zofia Beszczyńska
Poeta, autora de cuentos fantásticos, traductora del francés y español y crítica literaria. Ha participado en los festivales de poesía de Sarajevo (Bosnia-Herzegovina, 1998), Struga (Macedonia, 2002, 2003), La Habana (Cuba, 2007), Calicut (La India, 2007), Granada (Nicaragua, 2009), París (2009) así como en el Encuentro Internacional de Escritores y el VI Maratón de Cuento «Quito lee» (Ecuador, 2011).
Publica sus textos en revistas y antologías polacas y extranjeras.
Sus más importantes libros de poesía son: Ventana en el árbol (1992); Gato de té (1999); Lugares mágicos (2003); Isla de las luces (2004); ¡A toda pastilla! (2005); País extraño (2007); Casa de bruja (2010); Çaykolik Kedi (Estambul, 2010); Los sitios mágicos (La Habana, 2010).
Los más importantes libros de prosa: Los cuentos de las cosas y nocosas (2002); El Espejito Peludo (2009); ¿De dónde salen los lobos? (2009); El huevo de la Luna (2011 –“Libro del Año” de la Sección Polaca del IBBY); Sueños del amor y de la muerte (2012).
Antologías extranjeras: Sferoj – 5. Sciencfikcio kaj fantasto (Barcelona, 1987); Der Maulbeerbaum, der Fernweh Hatte. Geschichten für deutsche und polnische Kinder (Frankfurt/Oder, 1997); Fish and Snake poetry anthology (Tashkent, 2009); Arche Kinder Kalender 2011; 2013 (München, 2010, 2012); El espacio no es un vacío, incluye todos los tiempos (Montreal, 2010); The Language of the Birds (Tashkent, 2011).
Lea, además
No hay comentarios:
Publicar un comentario